Pogoda w ostatnich dniach nas nie rozpieszcza ale to nie powód, aby się smucić. Każdego dnia znaleźć możemy tysiące powodów do radości. Jeśli nie potrafimy dostrzec ich w naszej codzienności, sami je stwórzmy. Odłóżmy więc dziś narzekanie i zróbmy coś, co sprawi nam ogromną radość!
Wegański murzynek z ciecierzycy to moje odkrycie ostatnich dni. Bardzo sceptycznie podchodziłam do deserów z ciecierzycy ale jej smak jest właściwie niewyczuwalny. Już samo robienie tego ciasta sprawia mi mnóstwo frajdy. A kawałek murzynka, ciepła herbata i dobra książka to gwarancja udanego popołudnia!
Składniki na wegański murzynek z ciecierzycy (tortownica o średnicy 18cm):
– 3 szklanki ciecierzycy (ugotowanej)
– 2 szklanki suszonych daktyli (moczonych 15 minut we wrzątku)
– ¾ szklanki oleju
– 2/3 szklanki mielonego siemienia lnianego
– 4 łyżki kakao
– 1 łyżeczka sody oczyszczonej
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– szczypta soli himalajskiej
Polewa:
– 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady
– 1 łyżeczka oleju kokosowego
Wszystkie składniki wrzucamy do kielicha blendera i blendujemy aż składniki się ze sobą połączą i stworzą gładką masę. Jeśli używacie zwykłego ręcznego blendera, proponuję abyście najpierw dokładnie zblendowali ciecierzycę z olejem, a dopiero później dodajcie resztę składników. Masa będzie bardzo gęsta i trochę klejąca. Wykładamy ciasto na blaszkę i pieczemy w 180 stopniach (góra – dół), przez około 35 minut (do czasu aż patyczek włożony w środek będzie suchy). Czekoladę i olej rozpuszczamy w kąpieli wodnej i polewamy ostudzone ciasto. Następnie posypujemy wiórkami kokosowymi.
Życzę Wam cudownego dnia!
A po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na Instagramie