Dzisiaj przygotowałam już ostatni bożonarodzeniowy wpis w tym roku. Mam nadzieję, że te ostatnie przedświąteczne chwile przyjdzie wam spędzić w spokoju, bez nieprzyjemnych napięć i szału, o którym pisałam w ubiegłym roku w tym (niestety wciąż aktualnym) wpisie.
Do wigilii zostało zaledwie kilka dni, dlatego dla wszystkich zabieganych, którzy nie mają jeszcze pomysłu na słodkości, mam przepis na ekspresowe świąteczne pierniczki bez pieczenia. Mam nadzieję, że dzięki temu, że zrobicie je dosłownie w chwilę, znajdziecie czas na odpoczynek i spotkanie z najbliższymi.
Składniki (na około 14 pierniczków):
– 15 daktyli
– 1/4 szklanki płatków owsianych
– 1/4 szklanki wiórków kokosowych
– 1/4 szklanki pestek słonecznika
– 1 łyżka siemienia lnianego
– 2 łyżki kakao
– 2 łyżeczki przyprawy do piernika
– 5 łyżek soku z cytryny
– spora szczypta soli himalajskiej
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na około 15 – 20 minut. Do kielicha blendera wsypujemy płatki owsiane, wiórki kokosowe, pestki słonecznika i siemię lniane. Wszystko dokładnie rozdrabniamy. Dodajemy resztę składników i blendujemy. Masa ma być klejąca. Kiedy wszystkie składniki będą ze sobą połączone, wykładamy masę na papier do pieczenia i rozwałkowujemy na grubość około 0,5 – 1 cm (warto masę również zakryć papierem na czas wałkowania, żeby się nie przyklejała do wałka). Z tak przygotowanej masy za pomocą foremek wykrawamy pierniki. Ja po wierzchu posypałam je jeszcze lekko rozdrobnionymi wiórkami kokosowymi przypominającymi śnieżny puch.
Po więcej świątecznych ujęć zapraszam was na mój profil na Instagramie.