Kiedy przyszłam do hostelu, w którym zarezerwowałam sobie pokój, tuż przy wejściu siedział młody chłopak. Po zameldowaniu, oprowadził mnie i pokazał mi moje łóżko. Chwilę później siedzieliśmy w kuchni i rozmawialiśmy. Na dworze powoli robiło się już ciemno, ja byłam po kilkunastu godzinach podróży i już dobrych kilku godzinach spacerowania po mieście, jedyne na co miałam ochotę to prysznic i długi sen.
W pierwszym wpisie z Budapesztu pokazałam wam 3 darmowe punkty widokowe (możecie wrócić do tego wpisu klikając tutaj). Dzisiaj mam dla was mnóstwo zdjęć, które zrobiłam podczas spacerów po mieście.
Śledząc moje relacje z podróży, łatwo jest zauważyć, że nie interesuje mnie zwiedzanie miasta z przewodnikiem w dłoni i odhaczanie na mapie punktów, które już zaliczyłam. Biorę plecak z wodą, aparat i ruszam przed siebie. Tak było i tym razem, podczas mojego trzydniowego pobytu w Budapeszcie.
Księstwo Monako położone jest zaledwie 20km od Nicei. Nie mogłyśmy więc z moją siostrą nie odwiedzić tego, jednego z najmniejszych, państwa na świecie. Wybrałyśmy się tam, podobnie jak do Cannes, na jednodniową wycieczkę.
Kiedy zobaczyłyśmy z moją siostrą, że Cannes jest oddalone od Nicei około 30km, od razu zgodnie stwierdziłyśmy, że chcemy tam pojechać. Po kilku dniach pobytu w Nicei, wybrałyśmy się na jednodniową wycieczkę do tego rozsławionego dzięki Międzynarodowemu Festiwalowi Filmowemu miasta.