Sezon na dynię nadal trwa, z czego bardzo się cieszę. Możemy przygotować z niej przeróżne dania. Idealnie nadaje się na obiad, deser i przekąskę. Zrobimy z niej pyszne zupy (przepis na krem z dyni znajdziecie tutaj), niesamowite słodkości (jak zrobić tartę dyniową przeczytacie w tym wpisie), a także bardzo smaczne i zdrowe przekąski.
Zbliża się weekend, wydłużony o dodatkowy dzień. Część z nas wyjeżdża, by przez te kilka dni odpocząć z dala od domu ale sporo osób pewnie zostanie i odda się takim rozrywkom jak imprezy ze znajomymi, wspólne oglądanie filmów z bliskimi albo czytanie książki pod ciepłym kocem. To są niestety najczęstsze okazje, w których sięgamy po niezdrowe, często sklepowe przekąski, takie jak na przykład chipsy czy frytki smażone na głębokim oleju.
Te ostatnie możemy łatwo zamienić w całkiem zdrową przekąskę piekąc je w piekarniku. Ale jeszcze lepszą opcją, będzie zrobienie ich nie tradycyjnie z ziemniaków, ale z dyni. Frytki z dyni to ostatnio mój ulubiony przysmak. Idealnie sprawdzają się podczas oglądania filmów czy luźnych spotkań jako przekąski ale też świetnie nadają się jako dodatek do obiadu. I bez wyrzutów sumienia mogę zjeść ich dużo, bo są naprawdę zdrowe!
Frytki z dyni zrobimy bardzo szybko. Będziemy potrzebowali tylko:
– 1 niewielką dynię (ja użyłam dyni Hokkaido)
– kilka gałązek świeżego rozmarynu
– kilka ząbków czosnku (nieobranych)
– olej (najlepiej kokosowy)
– sól himalajską.
Dynię obieramy, wydrążamy z niej środek i kroimy w paski. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Układamy na niej nasze frytki. Kładziemy na nich gałązki rozmarynu, rozgnieciony lekko nożem czosnek, skrapiamy olejem i posypujemy solą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy aż się zarumienią, i będą chrupiące (około 20 minut).
Frytki z dyni to świetna alternatywa dla niezdrowych, napakowanych chemią przekąsek ze sklepu. Oprócz tego, że są smaczne dostarczają nam wielu składników odżywczych, a więc są bardzo zdrowe.
Życzę Wam wspaniałego weekendu!