Ostatni dzień miesiąca, to idealny moment na podsumowanie minionych dni. Od kiedy publikuję posty na blogu uczyniłam z tego swego rodzaju rytuał i bardzo go polubiłam.
-
-
Rzeczka
Po tygodniu od mojego powrotu do domu z malowniczego Sokolca (zdjęcia i moją relację z tego wyjazdu możecie zobaczyć tutaj) stęskniona za górami zarezerwowałam pokój, spakowałam plecak, kupiłam bilet i pojechałam.
-
Lipiec
Lipiec był dla mnie miesiącem pełnym wrażeń. Koniec studiów sprawił, że odeszło wiele moich codziennych obowiązków ale na ich miejsce szybko pojawiły się nowe. To nie zmienia jednak faktu, że miniony miesiąc był jednym ze wspanialszych miesięcy w ostatnim czasie.
-
Malowniczy Sokolec
Kilka dni temu wróciłam z dziesięciodniowego pobytu w górach. Tych kilka dni przyszło mi spędzić w maleńkiej wsi Sokolec, położonej w województwie dolnośląskim. Zawsze wybierając się w góry stawiałam na bardziej turystyczne miejscowości – Karpacz, Szklarska Poręba czy Zakopane. Tym razem wybór nie należał do mnie. I całe szczęście, bo z pewnością nie trafiłabym do tego cudownego miejsca.
-
Czerwiec
Czerwiec dobiegł końca. Ten miesiąc wyjątkowo dobrze mi się kojarzy. W czerwcu zaczyna się lato, pojawiają się pierwsze upały, pierwsze słoneczne kąpiele i to, co tak ogromnie mnie cieszy – rozpoczynają się wakacje!